Sesja plenerowa w Narwiańskim Parku Krajobrazowym

Magdzie i Kamilowi marzyły się klimatyczne zdjęcia ślubne w plenerze. Pomogłem im spełnić to marzenie, aranżując sesję plenerową w Narwiańskim Parku Krajobrazowym. Przeczytajcie historię zakochanych i zobaczcie efekty naszej wspólnej pracy!

Sesja plenerowa w lesie — historia Magdy i Kamila

Gdy poznałem Magdę i Kamila, od razu odniosłem wrażenie, że to wyjątkowo dojrzała i kochająca się para. 

Połączyła ich miłość do Boga i górskich wycieczek. Poznali się bowiem podczas wspólnych rekolekcji w 2013 roku, a ich znajomość z czasem przeistoczyła się w związek. Kilka lat później Kamil oświadczył się Magdzie w ich ukochanych górach. 

Jako miłośnicy przyrody — nie tylko tej wysokogórskiej, zdecydowali się na zdjęcia ślubne w plenerze. Przeczytajcie, jak wyglądała ta sesja plenerowa w lesie.

Spontaniczna sesja plenerowa Magdy i Kamila

Z Młodą Parą poznałem się przez przypadek. Magda zaczęła obserwować moje konto na Instagramie, ja do niej napisałem i dalej wszystko potoczyło się samo.

Mimo że Magda i Kamil byli już kilka miesięcy po ślubie, wciąż czekali na swoje zdjęcia ślubne. Plener odłożyli na lato, by skorzystać z pogody. Nie mieli jednak ani fotografa, ani miejsca, ani sprecyzowanego pomysłu na sesję plenerową. Zaproponowałem im swoją pomoc, której efekty możecie właśnie oglądać.

W dzień ich sesji w plenerze ruszyliśmy na północny wschód od Białegostoku, w kierunku Krynek. Szukając mieniących się złotem pól rzepaku, znaleźliśmy coś zupełnie innego. Tajemnicze, magiczne zakątki Narwiańskiego Parku Krajobrazowego oraz otaczające go łąki stały się tego dnia naszym tłem do sesji ślubnej plenerowej.

Jeździliśmy tak po okolicy, zmieniając otoczenie i robiąc przy tym mnóstwo fotografii. Uchwyciłem moją parę w różnych sceneriach i oświetleniu — od gorącego, popołudniowego słońca, przez golden hour po delikatne, słabnące światło wczesnego wieczoru. Z malowniczych okolic Narwi na dobre przegoniły nas dopiero komary.

sesji plenerowej Magda i Kamil chcieli również zawrzeć różaniec — symbol ich wiary, który towarzyszył im we wspólnych wyjazdach, zawieszony na lusterku samochodu.

Spontaniczna sesja zdjęciowa w lesie i jego okolicach okazała się strzałem w dziesiątkę!

Sesja plenerowa — pomysły i rozwiązania

Gdy w grę wchodzi sesja plenerowa, pomysły same wręcz pchają mi się na myśl. Sesja w lesie, polu, na plaży, łące, nad brzegiem rzeki, w sadzie za domem lub w odległej, dzikiej puszczy — możliwości są niemal nieskończone. Wybór należy do Was, ale zawsze możecie liczyć na moją pomoc! Następnym razem kiedy będziecie się zastanawiać gdzie na sesję plenerową? Pomyślcie o powyższych przykładach.

Dobrym sposobem na sesję w plenerze jest też dać się ponieść spontaniczności, pojechać w nieznane i szukać idealnych warunków. Sesja Magdy i Kamila jest dowodem, że takie podejście skutkuje wyjątkowymi efektami. Może się to wydawać trochę ryzykowne, niepewne, jednak dla osób, które lubią czuć dreszczyk przygody, wycieczka na sesję plenerową w poszukiwaniu idealnego miejsca będzie niezapomnianym doświadczeniem.

Sesja zdjęciowa w lesie lub innych okolicznościach przyrody to wyjątkowo wdzięczna ślubna pamiątka. Jeśli podoba Wam się styl, w jakim zaaranżowałem sesję plenerową Magdy i Kamila — napiszcie lub zadzwońcie! Z przyjemnością pomogę Wam wybrać idealne miejsce na ślubny plener i uwiecznię Wasze szczęście na moich zdjęciach ślubnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *